- Nie będzie jednej listy – uważa Włodzimierz Czarzasty. A co z jednym marszem, wszystkich sił opozycyjnych 4. czerwca? Zdaniem wicemarszałka Sejmu dobre są wszelkie inicjatywy „łączące opozycję, pokazujące, że jest wspólnie, że będzie w stanie rządzić, że ma ze sobą dobry kontakt”. - Wszystkim liderom, swoim przyjaciołom mówię: panowie, posłuchajcie, nie patrzcie na formę, bądźcie jak orzeł, a nie jak wróbel, róbcie mądrze. Ludzie tego się spodziewają, spodziewają się śmiechu, zdystansowanej ekipy, która przejmie rządy – mówi Gość Radia ZET.
Jeden z liderów Lewicy wylicza, że Piotr Zgorzelski z PSL „zapraszał na konstytucję” – przyszli wszyscy, Lewica zapraszała „na jakąś rocznicę z NATO” – wszyscy przyszli. - Teraz zaprasza Tusk. Szymon - twoja kolej też. Mamy zaległe spotkanie ws. programu. Zapraszaj chłopie, jesteśmy przy tobie. Ręka w rękę – mówi Czarzasty.
- Opozycja powinna walczyć z kierownictwem PiS i jego polityką. Proste jak drut. Opozycja powinna walczyć o demokrację, świadczenia socjalne, wszystkie rzeczy, które są zgodne z demokracją. Proste jak drut – uważa współprzewodniczący Nowej Lewicy.